ŁOMNICA
Drugi pod względem wysokości szczyt w Koronie Tatr (wys.2634 m n.p.m). Łomnica położona jest w bocznej grani, odchodzącej na południowy wschód od grani głównej w Wyżnim Baranim Zworniku w masywie Baranich Rogów. Pierwsze udokumentowane wejście na Łomnicę zanotowano 18 sierpnia 1763 – był to Robert Townson z dwoma przewodnikami (koziarze ze Starej Leśnej), ale jest niemal pewne, że na wierzchołku był wcześniej ktoś z rodziny Fabrych (Jakob Fabry sen.). Pierwszego zimowego wejścia (21 grudnia 1891) dokonał Theodor Wundt z przewodnikiem Jakobem Horvayem. Pierwszym Polakiem na szczycie był Stanisław Staszic z przewodnikami najprawdopodobniej w 1802 roku. Nazwa szczytu wzięła się częściowo od tego, że szczyt ten leżał w obrębie posiadłości Wielka Łomnica, a częściowo od przepływającego dnem Doliny Łomnickiej potoku Łomnica. Łomnica to starosłowiańska nazwa pochodząca od słowa łom (odłam skalny), której używano do oznaczania bystrych potoków górskich (przy wezbranych wodach transportujących duże kamienie – odłamy). Inna nazwa dla Łomnicy używana dawniej w polskiej literaturze to Krapak (Stanisław Staszic stosował nazwę Wielki Krapak), tym samym mianem określano również Tatry, a nawet całe Karpaty. Pomimo tego, że już w 1838 roku Ludwig Greiner udowodnił pomiarem trygonometrycznym wyższość Gierlacha, to aż do 1860 roku szczyt uchodził za najwyższy w Tatrach.
Trudności wejścia na Łomnicę normalną drogą są porównywalne z Orlą Percią w Tatrach Polskich. Wejście ściśle południowa granią jest trudniejsze, porównywalne z wejściem na Mnicha. Jedną z ciekawszych dróg na Łomnicę, jest wejście Drogą Jordana z Doliny Małej Zimnej Wody (opis wejścia z przewodnikiem Jordanką na Łomnicę z wejściem na Durny tutaj: https://freerajdy.pl/durny-i-lomnica-droga-jordana/ ).Tak opisuje wejście drogą normalną autor pierwszego przewodnika po Tatrach – Karol Reyemhol:
„Z kwadransa na kwadrans staje się marsz niebezpieczniejszy; zaledwie calowej szerokości występy skalne i szczeliny służą nogom we wspinaczce, spotyka się zaledwie nadające się do uchwytu występy skalne, na których można oprzeć ciało rękami, coraz bardziej głęboka staje się przepaść za wspinaczem;”
Relacja jest delikatnie przesadzona, choć należy pamiętać, że była pisana w 1842 roku, a były to czasy pionierskie w rozwoju turystyki tatrzańskiej. W owych czasach standardem było korzystanie z usług przewodnika oraz zabieranie na wyprawy dużego zapasu alkoholu. Gdyby nie alkohol, Townson zapewne nie wszedłby na Łomnicę. Poniższy fragment jego „Travels in Hungary with a short account of Vienna in the year 1793” świadczy o tym dobitnie:
„Zatrzymaliśmy się ponownie, bowiem moi przewodnicy obawiając się chmur wznoszących się w naszym kierunku nie chcieli iść dalej; zgodzili się w końcu na dalszą wspinaczkę po kilku łykach wódki dla dodania sobie animuszu…”
Dzisiaj nie ma już takiej potrzeby, aby dodawać animuszu przewodnikowi. Częściej animusz potrzebny jest podopiecznym, tyle że nie dodaje się go w formie napojów wyskokowych. Jednak z pewnością zimne piwo lub lampka wina po pięknym i wytężającym dniu w górach zawsze smakuje wybornie.
Zabudowania na wierzchołku Łomnicy.
Wierzchołek Łomnicy przyozdobiony jest ogromną masą betonu i żelastwa, znajduje się tam górna stacja kolejki linowej, obserwatorium meteorologiczne i obserwatorium astronomiczne. W budynku stacyjnym jest również kawiarnia i apartament oraz awaryjne miejsca noclegowe dla 45 osób. Kolejka została definitywnie oddana do użytku w 1940 roku. Podczas budowy, zanim wybudowano kolejkę roboczą, 30 tragarzy (dwóch z nich zginęło podczas pracy) musiało wynieść na swoich plecach 300 ton materiału.
Łomnica w zimowej szacie. W zdjęcie wrysowana jest Droga Motyki (IV) na południowo-wschodniej ścianie – w warunkach zimowych przepiękna i długa tura o alpejskim charakterze.
Dzięki ułatwieniu w postaci kolejki linowej na szczyt, możemy wybrać się na kilka ciekawych tur i wspinaczek, które bez kolejki byłyby często o wiele bardziej niebezpieczne i wyczerpujące. Wspaniała zachodnia ściana Łomnicy oferująca piękne i lite drogi wspinaczkowe, unikatowa w skali Tatr – powietrzna grań Wideł, a także łatwo dostępny Durny Szczyt – to cele, których realizacja bez kolejki jest nieporównanie bardziej wymagająca.
Wspominając o sztucznych ułatwieniach, takich jak kolejka,warto dodać, że na drogach wejściowych na Łomnicę również istnieją ułatwienia. Łomnica była drugim szczytem tatrzańskim, gdzie zastosowano sztuczne ułatwienia (pierwszym był Krywań – 1806 r.). Na drodze normalnej jeszcze przed 1860 rokiem zainstalowano żelazną poręcz, którą w niedługim czasie skradziono. Oprócz instalowania klamer, wysadzano nawet skały prochem (1860 r.). Również na Drodze Jordana znajdują się klamry i łańcuchy, założone po raz pierwszy w 1901 roku. W 2013 roku skradziono 25 m łańcucha z drogi normalnej – tradycja sztucznych ułatwień i ich kradzieży na Łomnicy ma długą historię.
Widok w kierunku zachodnim – najwyższy z lewej strony Gerlach, w głębi w środku dwuwierzchołkowa Wysoka, a na prawo od niej Krywań.
Warto dodać, że widok z Łomnicy jest nie tylko niezwykle piękny, ale bardzo rozległy. Przy dobrej widoczności można zobaczyć pięć terytoriów: Słowacji, Polski, Czech, Węgier i Ukrainy. Pracownicy obserwatorium w ciągu 74-letniej historii placówki obserwowali takie szczyty, jak: Pradziad w Jesionikach (225 km), Śnieżka w Karkonoszach (360 km), Łysa Góra w Górach Świętokrzyskich (200 km) i Howerla w Czarnohorze (300 km).
Widok z drogi normalnej o zachodzie słońca.
Szczegóły naszej propozycji wejścia na Łomnicę można znaleźć pod linkiem Łomnica. Zapraszamy!
PW
Literatura:
Bohuš I., „Szczyty Tatr i Ludzie”, Tatranská Lomnica 2012
Paryski W.H., „Tatry Wysokie Przewodnik Taternicki”, część XXI, Warszawa 1977
Paryscy Z. i W.H, „Wielka Encyklopedia Tatrzańska”, Poronin 1995
Szaflarski J., „POZNANIE TATR Szkice z rozwoju wiedzy o Tatrach do połowy XIX wieku”, Warszawa 1972